Przecież nic nie robisz, tylko siedzisz w domu!

pani domu

Jak być dobrą żoną i mamą? Kobieta, która decyduje się rezygnować z pracy na etacie aby zająć się dzieckiem nie ma lekko. Często musi mierzyć się z opinią innych, że nic nie robi, że nie ma prawa być zmęczona bo przecież cały dzień siedzi w domu. Na brudne okna inni reagują z niedowierzaniem, bo przecież ona ma na to czas! A jak jeszcze mąż wróci po nerwowym dniu w pracy i nie ma podanego gorącego obiadku pod nos to już w ogóle jest tragedia!

Ręka w górę kto to zna!?
Jako mama i gospodyni domowa funkcjonuję już od dekady. Tak jakoś szybko zleciało 🙂 I wiecie co? Wcześniej to nie było prowadzenie domu. Wcześniej to było zajmowanie się dziećmi i od czasu do czasu zajęcie się domem. Uświadomiłam sobie niedawno, że dom prowadzę bardzo krótko. Gdy moje dzieci same zaczęły spędzać czas ze sobą, beze mnie. Od momentu, gdy nie muszę biegać za nimi cały dzień nasze życie wygląda inaczej.

Prowadzenie domu

Prowadzenie domu nie jest łatwe, chyba, że ustali się pewne zasady. Prowadzenie domu to praca na pełen etat, nie oszukujmy się. Trzeba odkurzyć, umyć okna, zrobić pranie, posegregować zabawki, ugotować obiad, pomóc dzieciom w lekcjach, zawieźć je do dentysty i wiele innych spraw… A mężczyzna wychodzi rano z domu i wraca późnym popołudniem lub wieczorem, zmęczony pracą, rozmowami z klientami, czasem zły, a zwykle po prostu głodny gdy nie dasz mu lunchu do pracy ;p

Jak to wszystko zorganizować? Jak połączyć bycie mamą, gospodynią domową i żoną? A przecież jeszcze masz przyjaciół, którzy domagają się twojej uwagi… Czytaj dalej!

Potraktuj swoje „siedzenie w domu” jak pracę na etacie. Musisz się wyrobić w 8 godzin, tak jak twój partner idzie do pracy tak ty też rozpoczynasz pracę. Dzieci w czasie kwarantanny muszą sobie też radzić w nowej sytuacji, ale ja nie o tym ;p

Jeśli nie pracujesz, lub pracujesz zdalnie na 1/2 etatu to zapewne nie narzekasz na niezapłacone rachunki, ponieważ opłacacie je z pensji partnera, prawda? Tak więc skoro nie zarabiasz to nie znaczy, że nie pracujesz! Pracujesz, i musisz o tym powiedzieć parterowi, skoro ma czelność powiedzieć ci „przecież cały dzień siedzisz w domu!” 🙂

Pomocne narzędzia

Najlepiej będzie, gdy w sobotę lub niedzielę rozplanujesz sobie zadania na cały tydzień. Mieszkasz u siebie, więc doskonale wiesz ile czasu potrzebujesz na posprzątanie konkretnego pomieszczenia, jeśli nie wiesz to włącz stoper lub zainstaluj sobie aplikację Toggl – ja ją uwielbiam. Mam zliczony cały tydzień pracy, mogę zerknąć ile godzin w miesiącu poświęciłam na daną czynność.

Dzień zaczynaj od pościelenia łóżek. Śniadanie zaplanuj wcześniej aby mieć pewność, że masz wszystkie składniki (u nas najczęściej naleśniki). Potem pokój po pokoju, aby był względny porządek. Ugotuj obiad. Zrób najwięcej ile możesz, łącznie z odrabianiem lekcji z dziećmi, aby po powrocie twojego faceta mieć czas dla siebie, dla was. Ten czas jest również twoim odpoczynkiem, nie tylko osoby, która przynosi pieniądze do domu. Ty też masz prawo do dbania o siebie! Do miejsca dla siebie! Do czasu bycia samej ze sobą!

Jeśli pracujesz zdalnie to czas na obowiązki musicie ustalić razem z partnerem i dziećmi. Każdy ma obowiązki. Jeśli wpoimy dzieciom, że muszą rano ćwiczyć to jako dorośli sami tego nauczą swoich dzieci 🙂 Tak samo jest ze sprzątaniem i czyszczeniem pulpitu na komputerze, wynoszeniem śmieci i prasowaniem.

I pamiętaj, nie ważne co ludzie mówią. Oni zawsze będą gadać 😉

One Thought to “Przecież nic nie robisz, tylko siedzisz w domu!”

  1. Grunt to dobrze rozplanować cały dzień 🙂 Swoją drogą nie cierpię siedzieć w domu hehe

Leave a Comment