Testy pokarmowe – kiedy i dlaczego. Masz spadki energii? Brak koncentracji nie jest ci obcy? Tyjesz z powietrza? Problemy z cerą to twoja codzienność? Być może to… gluten! Już po dwóch tygodniach po odstawieniu glutenu czułam się lepiej. Lżej. Miałam więcej energii. Mniej się denerwowałam.

O testach dowiedziałam się od dietetyka. Zrobiłyśmy test z krwi kapilarnej… ale od początku 🙂

Na czym polega test na nietolerancje pokarmowe?

Ja skorzystałam z testu FoodDetective. Postępujemy według instrukcji – są cztery różne fiolki z roztworami, jeden roztwór łączymy ze swoją kroplą krwi, rozprowadzamy na blaszce. Potem kolejny roztwór. Płuczemy blaszkę itd itp… Czekamy jakiś czas. Całe badanie trwa ok 30 minut.
Na koniec na blaszce, na której rozlany był roztwór, pojawiają się zabarwienia. Są to ponumerowane wgłębienia – jeśli wystąpiła nietolerancja to wgłębienie jest zabarwione. Są trzy odcienie niebieskiego – im bardziej intensywny kolor tym większa nietolerancja.

Jakie produkty zawarte są w teście?

W teście podstawowym (koszt ok 400zł) jest 46 produktów:
owies, pszenica, ryż, kukurydza, żyto, pszenica durum, gluten, migdały, orzech brazylijski, orzech nerkowca, herbata, orzech włoski, mleko krowie, jajko, kurczak, jagnięcina, wołowina, wieprzowina, mieszanina ryb białych, mieszanina ryb słodkowodnych, tuńczyk, mieszanina skorupiaków, brokuły, kapusta, marchew, por, ziemniak, seler, ogórek, papryka, mieszanina roślin strączkowych, grejpfrut, melon, orzeszki ziemne, ziarna soi, kakao, jabłko, czarna porzeczka, oliwki, pomarańcza i cytryna, truskawka, pomidor, imbir, czosnek, grzyby, drożdże.

Co wyszło u mnie?
Owies (delikatnie), pszenica (dość mocno), pszenica durum, mleko krowie (dość mocno), jajko, seler (delikatnie) oraz imbir (delikatnie).

food detective

Co dalej?
Kiedy wiemy już czego nasz organizm nie toleruje, czas na rozpisanie diety. Każda dieta dla każdego powinna być rozpisana indywidualnie.
Przyznam, że po zapoznaniu się z wynikami testu nie od razu zrezygnowałam z produktów mlecznych. Mleko zamieniłam na mleko ryżowe i migdałowe, natomiast nadal podjadałam sery i masło. Pieczywo piekłam sama lub kupowałam bezglutenowe lub żytnie.

Jaki był efekt po miesiącu niespożywania produktów mlecznych? Cera! Moja twarz zyskała na wyglądzie. Jest promienna, nawilżona. Nie jest szara i zmęczona. Nie odczuwam ciężkości w brzuchu, perystaltyka jelit się poprawiła.

 

Przepisy

Bardzo chciałabym Wam polecić moja ulubioną sałatkę – lekką i zdrową – na słodko:)
Sałata z rukolą, suszone pomidory w oleju (najlepiej z pestkami dyni lub żurawiną), ananas z puszki (lub gruszki ze słoika).Idealnie pasuje do grillowanego łososia. Szybka i idealna na stół jeśli spodziewamy się gości.

Sałatka z kurczakiem
Brokuły, kurczak pieczony lub smażony na grillu/w piekarniku, pomidorki, czerwona cebula, papryka.

sałatka bezglutenowa

 

Na śniadanie preferuję płatki bezglutenowe (kukurydziane) z mlekiem migdałowym z bananem, orzechami, suszonymi owocami, miodem, nasionami chia i wiórkami kokosowymi…

Kawa z mlekiem ryżowym lub mlekiem ryżowo-kokosowym. Przyznam, że na początku mi nie smakowała, ale po kilku filiżankach przywykłam i obecnie smakuje mi bardzo bardzo:)

 

Podzielicie się waszymi ulubionymi przepisami?

Leave a Comment